Labradoryty w wisiorku na święta ode mnie- dla mnie





Zrobiłam sobie małą przyjemność i z tych boskich kamyków (otrzymanych wcześniej w prezencie od mamy) uczyniłam wisiorek. Barwy labradorytów są hipnotyzujące, a te TOHO Hex! MMMmmm! Coraz bardziej podobają mi się takie kolory.
***
I have presented myself with a little pleasure, and from these gorgeous stones (that I got earlier from my mom) I've made a pendant. The colours of the labradorites are hypnotising, and those TOHO Hex beads! MMMmmm! I grow to like such colours more and more.

Komentarze

  1. Prawdziwe cudeńko zrobiła Pani dla siebie.Oprawa labradorytów jest wspaniała, a same kamyki są przeurocze i można zauważyć iryzację (moje szare labradoryty, jakoś nieszczególnie się tą zaletą wyróżniają:)) Toho hex pięknie mieni się w świetle i też uwielbiam te koraliki. Moje jesienne serce wylądowało na sznurze z nich w kolorze green-brown. Ma Pani duszę artysty!!!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz